1.05.2014

PROLOG

Jadąc ulicami Portland, po raz ostatni przyglądałam się wszystkim budynkom. Mimo że spędziłam w tym mieście dwa lata wiem, że nigdy nie zatęsknię za częstymi opadami deszczu oraz ludźmi, których interesowały tylko imprezy. Taki tryb życia mi nie odpowiadał, ale na szczęście poznałam tutaj osobę, która także nie była zainteresowana spożywaniem alkoholu w każdej wolnej chwili. Sebastian Lewis to jedyny dziewiętnastolatek, który zaakceptował mnie taką jaka jestem i nie przeszkadzało mu to, że wolałam spędzać czas w domowym zaciszu, a nie zatłoczonym pubie pełnym nietrzeźwych ludzi.
– Zoe, wszystko w porządku? – spytał błękitnooki chłopak, który prowadził samochód. Ucieszyłam się, gdy Sebastian zaproponował mi, że podwiezie mnie na lotnisko, bo gdyby nie on najprawdopodobniej musiałabym jechać taksówką. Na wujostwo nigdy nie mogłam liczyć.
– Tak, wszystko jest w porządku – odpowiedziałam uśmiechając się do dziewiętnastolatka z lekko kręconymi, złoto-miodowymi włosami.
Patrząc na mojego najlepszego przyjaciela zawsze zastanawiałam się jak to jest możliwe, że cierpi on na anoreksję. W ciągu tych dwóch lat, każdego dnia próbowałam mu wytłumaczyć, że jest bardzo przystojny, jednak on uważał, że mówię tak tylko dlatego by go nie urazić. Oczywiście Lewis był w błędzie, gdyż moim zdaniem bez żadnego problemu mógł być z każdą dziewczyną. Jego zawsze puszyste i jasne włosy idealnie pasowały do dużych błękitnych oczu z długimi rzęsami – których co druga nastolatka mogła mu pozazdrościć. Sebastian ma zapadnięte policzki z wystającymi kośćmi policzkowymi, które powstały w wyniku częstych głodówek, jednak dla mnie z takimi rysami twarzy mógłby pojawiać się na okładach różnych magazynów. Na wybiegu pewnie też dałby radę, gdyż mierzył prawie dwa metry i był bardzo chudy. 
– Chyba zapomniałeś kolczyków – powiedziałam zauważając, że w jednej dziurce od nosa oraz w lewym uchu brakuje jego stałych ozdób. 
– To wszystko twoja wina, Ainsworth – odparł instynktownie dotykając miejsc w których powinny znajdować się kolczyki. – Zaspałem i musiałem się spieszyć byś ty spokojnie zdążyła na lotnisko. 
– Nie możesz obwiniać mnie o to, że jesteś takim śpiochem i nie wstajesz równo z budzikiem – mówiłam broniąc swojej osoby. 
– To przez ciebie wróciłem do domu około trzeciej nad ranem, bo ty jak zwykle musiałaś pakować się na ostatnią chwilę. – Na szczupłej twarzy Sebastiana pojawił się szeroki uśmiech, co odwzajemniłam. Oczywiście nasza wymiana zdań to nie była kłótnia, tylko typowo przyjacielskie przekomarzanie się, co w ciągu całego okresu naszej znajomości stało się naszą codziennością.
– Proponowałam ci byś został u mnie na noc, ale ty jak zwykle musiałeś zrobić po swojemu – stwierdziłam zrezygnowana opierając się o fotel.
– Zoe – zaczął spokojnie zerkając to na mnie, to na ulicę na której znajdowało się niewiele samochodów, gdyż o piątej nad ranem ruch w Portland nie był zbyt duży. – Wiesz, że z wielką chęcią zostałbym u ciebie na noc, ale niestety nie mieliśmy wtedy samochodu, więc teraz jechałabyś na lotnisko taksówką, a uwierz mi, że jestem lepszym towarzystwem niż jakiś stary kierowca – dodał przy tym jednoznacznie unosząc swoje brwi.
– Co do tego nie jestem pewna – odburknęłam sarkastycznie pod nosem, zaglądając przy tym do swojej torebki, by upewnić się czy na pewno zabrałam ze sobą wszystkie potrzebne rzeczy.
– Słyszę cię.
Słowa Sebastiana spowodowały, że przez moment siedzieliśmy w ciszy, jednak po chwili w tym samym czasie zaczęliśmy się głośno śmiać. To właśnie za moim najlepszym przyjacielem będę najbardziej tęsknić w Nowym Jorku. Nie będzie brakować mi tego ponurego miasta i zrzędliwego wujostwa tylko tego dziewiętnastoletniego chłopaka, którego przypadkiem poznałam w jednej z miejscowych bibliotek.
– Wiesz, że będę za tobą tęsknił? – zapytał, a raczej oznajmił Sebastian gdy zatrzymaliśmy się na światłach. W jego jasnych oczach zauważyłam smutek, co spowodowało, że natychmiast w moim gardle pojawiła się gula z powodu powstrzymywanego płaczu.
– Wiem – odparłam cicho, przy tym przybliżając się do blondyna i kładąc głowę na jego chudym ramieniu. – Ja też będę tęsknić.


No to mamy prolog :)
Mam nadzieję, że początek historii Wam się spodobał i z chęcią zostaniecie na dłużej.
Miło by było gdybyście zaobserwowali bloga, a także skomentowali rozdział.
Proszę, wybaczcie mi także wszystkie błędy (braki przecinków, jakieś literówki czy inne błędy językowe), ponieważ dysleksja wiele utrudnia, i gdy sprawdza się rozdział po raz milionowy nawet słowo "chudy" wydaje się już być źle napisane.
Jeśli chcecie być informowani o nowych rozdziałach zapraszam do zakładki "informowanie" :)
Dziękuje za wszystko i do usłyszenia wkrótce,
Zoe ♥ 

42 komentarze:

  1. Świetny :) Przyjemnie się go czytało i nie widziałam żadnych błędów. Czekam na rozdziały x

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny prolog

    OdpowiedzUsuń
  3. http://whyareyousingingmelovesongs.blogspot.com/ ---> dziękuje, że odwiedziłaś mojego bloga. Mam nadzieję, że będziesz czytać ale jak nie to nie zmuszam. Jest trochę drętwy jak dla mnie. :D
    Twój jest super!! Tak przyjemnie mi się czytało prolog. Awww.... Nigdy się tak nie odprężyłam. :D hihi.
    Fakt, że w opowiadaniu jest Niall ♥ sprawia, że na pewno jeszcze tu wrócę. Mam świra na jego punkcie, ale ciii.
    Fajnie, że ustawiasz muzykę do rozdziału. Dobrze tu trafiłaś.
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niall jest tutaj najważniejszą postacią, chyba razem z Zaynem, więc na pewno powinno Ci przypaść do gustu to opowiadanie - oczywiście jeśli lubisz wrednego i zbyt pewnego siebie Horana :)
      Ja też mam świra na jego punkcie, o czym mogą świadczyć opowiadania, gdzie to zawsze on jest "pisany" mojej bohaterce xd
      cieszę, że Ci się podoba :)

      Usuń
  4. Prolog świetny, taki lekki i przyjemnie się go czytało :)
    Piosenka idealnie dobrana.
    Z pewnością zostanę tutaj na dłużej, gdyż zainteresowała mnie fabuła.
    Bohaterowie również mi przypasowują, mimo iż czytam zazwyczaj ff z Harry'm w roli głównej.
    Nie dostrzegłam, żadnych błędów.
    Na koniec życzę dużo weny oraz wiernych czytelników, których z pewnością za niedługo nabędziesz.
    Pozdrawiam, @xAgata_Sz . xx

    Obserwuję i zapraszam również do siebie. Mam nadzieję, że wpadniesz i zostawisz po sobie szczerą opinię. Będzie mi niezmiernie miło. ♥
    http://envy-fanfiction.blogspot.com/
    http://xiwanttobelovedbyyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. prolog fajny. myślę że będę czytała to opowiadanie.
    zapraszam do mnie no-rain-norainbow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. jejciu, jak stęsknilam się za twoim stylem!
    czekam na 1. rozdział! ♥
    @faithlovato_

    OdpowiedzUsuń
  7. już nie mogę się doczekać rozdziału ^^ cieszę się że tu zajrzałam ;) oraz zdecydowanie fajny i zachęcający prolog :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno nie zaprzeczę, że masz ładny styl, bo masz i już. Historia jednak nie wydaje się oryginalna – przynajmniej na razie, ale znając Twoje wcześniejsze opowiadania, jeszcze mnie czymś zaskoczysz. Zaczęło się tak zwyczajnie, więc pewnie później dasz akcje. Podobają mi się aktorzy, którzy wcielili się w bohaterów. Bardzo ładnie i zgrabnie opisałaś Sebastiana. Do gustu przypadły mi także początkowe myśli bohaterki, o tym, że nie będzie tęsknić za miastem, z którego wyjeżdża. Ogólnie podoba mi się, więc jeszcze tu wpadnę, ale za nim sobie pójdę, muszę zwrócić Twoją uwagę na parę rzeczy, czyli czas na tą mniej miłą część komentarza.
    Okej, zacznijmy od tego, że dyslekcja nie przeszkadza w tym, aby tekst został przez Ciebie wyjustowany oraz abyś zrobiła akapity. Dalej dialogi: dlaczego zaczynasz je od myślnika – który ma zupełnie inną funkcje - a potem zakańczasz je półpauzą, którą to powinnaś i zacząć, i skończyć? A no i z obu stron powinna być spacja, nie przytulamy ich do wyrazu.
    Co do przecinków: zjadasz się równo albo dajesz nie potrzebnie. „Mimo że” to połączenie wyrazowe, więc nie dajemy przecinka przed „że”, tylko przed całym wyrażeniem. Skoro masz problemy z interpunkcją, to może poszukaj sobie kogoś, kto przed wstawieniem sprawdzi Twój tekst?
    Koniec biadolenia, bo zaraz wyjdzie, że prolog ma w sobie same błędy, a tak nie jest. Jest zgrabny, więc czekam na nn.
    Pozdrawiam!

    zapomniane-przeznaczenie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję za taki komentarz :) taka opinia jest o wiele lepsze niż zwykłe "super", za co jeszcze raz dziękuję ♥
      co do tego czy historia będzie oryginalna, szczerze to sama nie wiem. na pewno chcę jakoś was zaskoczyć i myślę, że postać Nialla mi tutaj pomoże, ale oczywiście o wszystkim będzie w późniejszych rozdziałach.
      poprawiłam dialogi (jeszcze raz dziękuję, za zwrócenie uwagi) i wyjustowałam tekst. co do akapitów, ale nie przepadam za wprowadzaniem ich na blogspocie, bo po prostu nie podoba mi się to jak wygląda.
      mam nadzieję, że dalsza historia przypadnie Ci do gustu :)
      bardzo dziękuje jeszcze raz i także pozdrawiam ♥

      Usuń

    2. Moim zdaniem komentarz jest po to, aby napisać o swoich odczuciach względem tekstu; taka informacja zwrotna dla autora, dzięki której dowie się, co robi źle lub dobrze, dlatego też zwykłe „super” jest – jak dla mnie – bezsensowne.
      Cóż, do akapitów nie zmuszam. Tekst teraz wygląda o wiele lepiej, bardziej profesjonalnie.
      Cieszę się, że mogłam pomóc.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Dzięki za wiadomość o twojej historii :)
    Zapowiada się ciekawie, jak widzę - no, 1D nie istnieje, logiczne. Jak patrzę na zakładkę bohaterów i widzę, że Harry jest bokserem, a Liam barmanem to już umieram, to jest takie kshdfiwafn. Nie wiem tylko czemu nie zostawiłaś Hazzie i Zoe nazwiska Styles ale ok XD Szkoda mi Sebastiana, no że ma anoreksję, ale Jamie jako on aw xd Zapowiada się fajna, studencka historia :D Na pewno będę czytać, zaraz zapiszę się do informowanych :)
    @Malgosiaa_
    I ja też zapraszam do czytania mojej historiiii ^^
    www.knotty-feelings.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie zostawiłam Styles, bo sama dokładnie, nie wiem dokładnie. Bardziej podobają mi się zawsze dłuższe nazwiska, typu Ainsworth, Kingston czy inne, nie przepadam za tymi krótkim. po za tym jakoś nie pasuje mi Zoe Styles, to tak dziwnie brzmi w mojej głowie :)

      Usuń
  10. Świetny prolog :D
    Nie mogę się doczekać 1 rozdziału :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No ok, to jestem :) Prolog był taki spokojny i melancholijny - do tego jeszcze taka muza, że po prostu chciało mi się płakać. Oczywiście to bardzo dobrze, bo pożegnanie z najlepszym przyjacielem musi być dołujące i smutne, nie? Poza tym fakt, że gra go Jamie, jest cudowny ^^ Trochę przykre, że nie będzie dane mu być dla Zoe kimś więcej, no ale powiedzmy sobie szczerze, tę rolę otrzyma Niall :) Do tego jeszcze ma być pewny siebie i arogancki - suuper, tak jak lubię najbardziej, chociaż to prawda że jest to oklepane. No ale co tam! Przecież takie coś jest najciekawszym połączeniem postaci - ona nieśmiała, trzyma się z daleka od imprez. On - wręcz przeciwnie. Liczę, że z tej historii wyniknie coś naprawdę fajnego. Trzymam za to kciuki :)) Dobra nie przynudzam już, czekam na rozdział 1 i życzę weny.
    Pozdrawiam, Aga ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ważną rolę w tym blogu odgrywa Niall i Zayn, którego w tym opowiadaniu stworzę inaczej niż zwykle, chociaż oczywiście wciąż będzie bardzo sarkastyczny. Sebastiana także jeszcze zobaczymy i on też wiele namiesza, możliwe, że nawet trochę za dużo.
      także pozdrawiam i życzę miłego weekendu ♥

      Usuń
  12. awwww *.* czekam na nexta ->

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie zrozumiem osób, które coś takiego potrafią skomentować maksymalnie pięcioma słowami. Tak się da?! No ja na przykład tak nie potrafię... Ale dobra, nie ważne.
    Jak napisałaś mi na twitterze, że dodałaś prolog to odruchowo powiedziałam głośne "TAK!" przy moich przyjaciółkach, przez co popatrzyły się na mnie z wielkim zdziwieniem, haha :) Z niecierpliwością ciekałam, aż go dodasz i tak jak się spodziewałam, było warto. Po raz kolejny mnie nie zawiodłaś pod względem kolejnego opowiadania i mimo, że to dopiero początek, to jestem niemal pewna, że to będzie coś świetnego!
    Tym jednym, krótkim prologiem udało ci się zdobyć moją sympatię do przyjaźni Zoe i Sebastiana. Widać, że ich relacje są bardzo dobre. Jednak mam dziwne przeczucie, że chłopak jeszcze namiesza w życiu swojej przyjaciółki... Bo to w końcu chłopak, no nie? Oni zawsze muszą coś namieszać...
    Po przeczytaniu cytatów w zakładce "bohaterowie", nie mogę doczekać się momentu, aż główna bohaterka pozna Nialla, Zayna i Harry'ego. Dlaczego? Jestem ciekawa jak stworzysz Stylesa, jako starszego, opiekuńczego brata; Nialla zapewne jako pewnego siebie chłopaka, no i Zayna... cóż... tutaj moja wyobraźnia zaczęła płatać mi figle, po samym przeczytaniu "student & mechanik". Wybacz, ale nie mogę pozbyć się widoku Malika w znoszonych butach, luźnych i brudnych w smole jeansach, białej bokserce w tym samym stanie co spodnie, dwudniowym zarostem i poczochranych włosach, który w dodatku miałby mi naprawiać samochód... O Boże... Dlaczego mi to robisz?!
    Haha. Czekam z niecierpliwością na pierwszy rozdział, a tobie życzę powodzenia, weny i czasu przy pisaniu! :)
    Pozdrawiam,
    eM's xxx

    OdpowiedzUsuń
  14. Okropnie ucieszyłam się, że dodałaś ten prolog, bo zaczynałam już tęsknić za Twoimi wspaniałymi wymysłami, za idealnie dopracowanym każdym zdaniem.
    Zoe przypadła mi do gustu. Mam dziwne przeczucie, że jej przyjaciel wcale nie chce być do końca tylko przyjacielem. W końcu żadna przyjaźń damsko-męska nie może kończyć się dobrze dla obu stron, czego niestety właśnie doświadczam (nie chodzi o wylansowanie, tylko po prostu o mocny argument :)).
    Harry jako troskliwy, kochany braciszek na pewno mi się spodoba, chociaż... już teraz mi się podoba. :) :D Uwielbiam Zayn'a w każdej roli, więc nie ma opcji, żebym go nie pokochała.
    Kiedy przeczytałam, że masz dysleksję wybałuszyłam oczy, bo... dziewczyno, nie zauważyłam ani jednego błędu, a przy takim wspaniałym pisaniu po prostu w życiu nie powiedziałabym, że masz opinię! Cholera, pozytywnie mnie zaskoczyłaś! Gdyby wszyscy dyslektycy byli tak pracowici jak Ty to świat miałby samych geniuszy! U mnie w klasie niestety to działa tylko na takiej zasadzie, że mogą oni drukować wypracowania, a my nie, i właściwie odpowiedzią na każde wezwanie do tablicy jest krótkie "Mam opinię". To cholera, denerwujące!
    To się rozpisałam! Jestem pewna, że dasz sobie sama radę i wierzę w Ciebie.

    Trzymam kciuki i życzę weny,
    Daria xx

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj, jestem ciekawa tej historii :) Zapowiada się na prawdę ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. uwielbiam sposób w jaki piszesz i jestem pewna, że moje oczekiwania co do tego bloga będą spełnione. fajny, krótki prolog, wprowadzający do zapowiadającej się bardzo ciekawie historii. opowiadania tego typu lubię właśnie najbardziej, a do tego masz wspaniałych bohaterów. podobają mi się relacje sebastiana i zoe, nie mogę doczekać się kolejnych rozdziałów, by wiedzieć jak dalej potoczą się losy zoe, pozdrawiam, Cassie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo się cieszę, ze znalazłam tego bloga. Ucieszyło się że pojawili się tutaj chłopacy z one direction oraz Jamie - przedstawienie w opowiadaniach chłopaka/dziewczyny z zaburzeniami odżywania jest bardzo trudne, mam nadzieję że Ci się to uda. Jestem pod dużym wrażeniem, że mimo dysekcji zabrałaś się za pisanie. No cóż, życzę powodzenia. Czekam z niecierpliwością na nowy rozdział
    Pozdrawiam Charlotte.

    OdpowiedzUsuń
  18. w końcu znalazłam wolną chwilę, by przeczytać twój prolog. oczywiście nie jestem zawiedziona, a raczej jestem zachwycona. zawsze podobał mi się twój styl pisania i to się nie zmieniło. historia zoe zapowiada się na prawdę intrygująco i myślę, że jak zawsze wyjdzie ci to bardzo dobrze. śliczna piosenka, idealnie wpasowała się w ten krótki prolog, który swoją drogą był przesiąknięty wieloma emocjami. lubię oddawać się twoim historiom :)
    czekam niecierpliwie na 1 rozdział :)) - cassie

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapowiada się ciekawie ♥ Nie mogę doczekać się 1 rozdziału ! ♥
    Masz bardzo fajny styl pisania ! ♥ Pozdrawiam. :) xx

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeny, co ja bym dała, żeby mieć taką zdolność do pisania.
    Prolog jak to prolog, na razie nic nie wiemy o czym tak właściwie jest to opowiadanie, ale jak widzę obecność Horana w głównych bohaterach to aż korci by przeczytać. Bardzo mi się podoba przedstawienie przyjaciela Zoe, liczę na to, że pojawi się w paru rozdziałach. To tyle, zaczyna się świetnie i oby opowiadanie dotrwało do końca, i oczywiście żeby nie brakowało zaskakujących zwrotów akcji, których używałaś w poprzednich dziełach. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zarąbiste! Dziewczyno zachwycasz. Dzięki, że poleciłaś mi tego bloga, bo naprawdę WOW! :)
    http://zaczarowanahistoria123.blogspot.com/
    http://littlemixonedirectionija.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo dobrze piszesz. Podoba mi się jak dobierasz słowa, tworzysz zdania. Prolog jest ciekawy, ale nie znowu bardzo zaskakujący. Myślę, że dobrze się zaczyna. Najbardziej chyba zaintrygował mnie wątek przyjaciela anorektyka, bo na taki temat "wpadam" pierwszy raz. Powodzenia w dalszym pisaniu, jak widzę nie jesteś pionierem w tej dziedzinie i uzbierałaś już sobie dość dużą grupę "stałych bywalców". Życzę Ci dużo weny ;)
    Pozdrawiam
    A.

    OdpowiedzUsuń
  24. piszesz rewelacyjnie i pewnie dużo osób ci już to mówiło, ale taka jest prawda. umiesz ładnie dobierać zdania, fabuła też się klei, aż przyjemnie się czyta ♥
    z każdym blogiem się rozwijasz i to widać! no mam nadzieję, że ta historia dojdzie do końca i mam nadzieję, że Sebastian jeszcze nie raz pokaże się w tym opowiadaniu. bardzo mnie ciekawi w jakim świetle pokażesz nam Harry'ego, Nialla i Zayna, bo zapewne to oni będą odgrywać te główniejsze role?
    +śliczna piosenka ♥
    zostaje mi teraz czekać na kolejny rozdział, a można wiedzieć kiedy tak mniej-więcej może się pojawić? :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Niesamowity Prolog :)
    Masz talent i nie zepsuj tego !

    czekam nn :D
    Całuje Ania :*

    zapraszam ( WAŻNE ) borntobedifferentfromthem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Zapowiada się fajnie, nie powiem, że nie... Będę wpadać częściej :)
    Jeśli to nie problem czy mogłabyś mnie informować o nowych rozdziałach?
    + zapraszam do mnie, mam nadzieję, że skomentujesz i że się spodoba :)
    http://www.neonowe-sznurowki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Szczerze to znając Twoje możliwości ten prolog jest beznadziejny :/

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo mi się podoba i z pewności będę zaglądać częściej! ;3

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawie się zapowiada. Bardzo ładny szablon. Piszesz fajnie, ciekawie i nie popełniasz błędów ortograficznych. Jednak chciałabym zwrócić Ci uwagę na przecinki, których jest niewiele. :)

    +Zapraszam do mnie
    Fiona jest nieokiełznaną siedemnastolatką wychowującą się w domu dziecka. Uwielbia imprezy, przelewający się strumieniami alkohol, zabawę i szaleństwo. Pewnej wczesnej nocy, "kryta" przez swoją najlepszą przyjaciółkę, wybiera się na dyskotekę. Spotyka tam kogoś, kto, dosłownie i w przenośni, odmieni całe jej życie... Jak sobie z tym poradzi? Pewne jest tylko to, że nie przyjmie tych zmian łatwo, co doprowadzi do wielu, zarówno zabawnych, jak i tragicznych sytuacji... Kto wie? Może stworzy zupełnie nową definicję wampiryzmu.

    http://czarnaamgla.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Super! Nie moge się doczekać następnego.... Życzę dużo weny i czasu do pisania :)

    OdpowiedzUsuń
  31. No jestem ciekawa jak wszystko dalej się potoczy :) czekam na następny ! Świetnie piszesz !
    zapraszam : http://dark-harrystyles-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Prolog interesujący. Ciekawa jestem jakie tak naprawdę będzie to opowiadanie... :) A tymczasem, jeśli masz chwilkę i ochotę to też zapraszam na moje całkiem nowe opowiadanie :) Dopiero co dodałam prolog, ale mam nadzieję, że Cię zainteresuje. Oczywiście, za każdą formę okazania zainteresowania = odwdzięczam się tym samym. http://drownedl.blogspot.com/ Tulę do serducha! Wedrfonir/Pluton

    OdpowiedzUsuń
  33. http://werablog-life.blogspot.com/
    Zapraszam na mojego bloga, zobaczysz tam moje przemyślenia, recenzje, opowiadanie, konkursy. Mam nadzieje, ze skomentujesz, zaobserwujesz i zostaniesz do końca.

    Ps: fajny prolog :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Prolog bajeczny!<3
    Naprawdę, wchodzę na Twojego bloga i od razy takie "WOW!". Nie wiem czemu, ale już chcę wiedzieć, co będzie dalej.
    Zapowiada się bardzo ciekawie. Masz wielki talent i tego Ci chyba nikt nie zaprzeczy. Ogólnie lubię ff w takim stylu. Taki to już ja mam gust. ;)
    Zapraszam również na swoje chałowe wypociny:
    http://onlyonehopeis.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. cześć, chciałabym zaprosić Cię na mojego bloga. niedawno zaczęłam pisać i zależy mi na zebraniu grona czytelników, ale i kilku słów krytyki :)
    loumydarling.blogspot.com
    loumydarling.tumblr.com (jeśli posiadasz tumblr bardzo proszę o follow)

    Mandy x

    OdpowiedzUsuń